Aktualności
Szczoteczki nie zabieraj, dostaniesz na miejscu
Szczoteczki nie zabieraj, dostaniesz na miejscu
W centrum miasta witają nas mury historycznego gmachu. Dla bezpieczeństwa wyższe od tradycyjnego ogrodzenia. Z każdej strony połyskuje w słońcu drut kolczasty. Wieżyczki, strażnice, olbrzymia brama i ponad nią mała tabliczka. Areszt Śledczy w Katowicach. Wpierw formalności, bo nikt przypadkowy tu nie trafia. Kontrola każdego ma gwarantować bezpieczeństwo.
Ruszasz do przodu, słyszysz odgłos zatrzaśniętej z tyłu bramy. Wpierw dziedziniec i pierwsze kroki w nowej przestrzeni. Czy można się z nią oswoić…? Strażnik prowadzi na blok kobiecy. Kolejne kraty, brama i huk zatrzaskującej się stali. Wpierw cela dla szczególnych osadzonych. Gdzie, gdy normalne środki nie pomagają, czeka łóżko z pasami. Kolejno bloki męskie. Trzy korytarze w literę Y, cztery piętra. Kraty, siatki, zasuwy, wszechobecni strażnicy oraz osadzeni. Na ścianach malunki, freski, płaskorzeźby. I znów, trzaśnięcie bramy. Wiesz, czekasz, nie odwracasz się… huk, łomot, stukot. Chrzęst niesubtelnej futryny chwytającej w objęcia kolejną okratowaną bramę.
W takich to okolicznościach, pozbawieni smartfonów i innej elektroniki, odbyli zajęcia z Prawa Karnego studenci drugiego roku Bezpieczeństwa Wewnętrznego wraz z dr Grzegorzem Mikrutem.
Oto kilka ich spostrzeżeń:
„…Zajęcia w areszcie były bardzo edukujące i dokształcające, dzięki strażnikowi z pasją dowiedzieliśmy się jak funkcjonuje zakład karny… te historie na pewno zostaną w mojej pamięci”
„…Tutaj uświadomiłem sobie że mały błąd dzieli nas od pozostania przestępcą…”
„…Zrozumiałem, że kara to nie tylko odsiedzenie wyroku i odpokutowania winy, lecz także przygotowanie do życia po wyjściu na wolność…”
„…Uważam, że wyjście do więzienia było dla mnie mocnym przeżyciem, to mnie uświadomiło jak krucha jest wolność, i jak szybko można pozbawić się normalnego życia…”
„Mały błysk światła może odebrać nam wolność (oślepiony słońcem lub reflektorem kierowca… nieumyślne potrącenie pieszego ze skutkiem śmiertelnym)…”
„… wyjście naukowe do więzienia utwierdziło mnie w przekonaniu że nasza wolność jest naszym wyborem. Trzeba być odpowiedzialnym i rozsądnym, żeby przypadkiem nie widywać się z rodziną na widzeniu….”
„… Wystarczy jeden krok aby znaleźć się w więzieniu. Oby powiedziane, do widzenia strażnikowi, nie stało się przepowiednią….”